Oprócz nowego stillsu, w nowym lipcowym wydaniu "Empire" pojawił się również wywiad z reżyserem "W pierścieniu ognia" - Francisem Lawrencem! Zobaczcie, co takiego ciekawego opowiedział redaktorom:
- Na temat "W pierścieniu ognia":
,,Wszystko ujawnia się w tym jednym... Myślę, że bez drugiej i trzeciej części książki, pierwszy film dotknąłby stosunkowo mało historii, ale [ta] mitologia otwiera się i podnosi słupki w górę. Zdajesz sobie sprawę, że jest to o wiele więcej niż jedna osoba, że to cały kraj i rebelia, gdzie stawką jest życie mnóstwa osób."
- Na temat powrotu do "Igrzysk" i Trybutów:
,,Za każdym razem przygotowując się do "Igrzysk", udajesz się do Kapitolu, przechodzisz przez treningi, bierzesz udział w Paradzie Trybutów i udzielasz wywiadów. Musieliśmy więc być naprawdę czujni, jak uchwycić te momenty czując się zupełnie inaczej. Ci Trybuci są jak wojenni weterani. Jedną z wielkich rzeczy we wszystkich książkach jest po prostu motyw konsekwencji wojny. Wszystkie te osoby, jak i to wszystko w jaki sposób są różne, cierpią na jakąś formę zespołu stresu pourazowego, a te które poznajesz zaczynają widzieć rysy na ich maskach. I kiedy dotarliśmy na Arenę - nasza jest tropikalna, więc ta geografia była dziko zróżnicowana - było łatwo."Z.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz